Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boman
Wędrowiec
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:42, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
praktyka jest wazna ale obserwacja tez!! sama praktyka to za malo...
Obserwacja moze nie jest wazniejsza, ale ma duze znaczenie
co do zakochania to wg mnie jak ksiadz chce kochac kobiete, sadzi ze podola calej swojej pracy-znajdzie czas dla rodziny i parafian to nie ma w tym nic zlego, ale zwykle nie bedzie mial czas, choc jak pisalem to zalezy od czlowieka i ilosci parafian
co do nieomylnosci papiezy to przesada i pograzenie sie.... no ale mam nadzieje ze Kosciol Katolicki zm9ieni sie i nie powroci do bledow sredniowiecza,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nifek
30% wtajemniczenia

Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:16, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Praktyka nie może iść w parze bez obserwacji...
A jeśli ksiądz ma 1000 parafian to nie może się zająć z żoną czy bez pożądnie żadnym z nich. Mój tata ma o wiele mniej od 1000 osób i nie wyrabia. A żona przecież może być podporą dla męża, we dwoje zawsze lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Boman
Wędrowiec
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:33, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
czyli doszlismy do porozumienia ze liczy sie praktyka (posiadanie zona jak i praca z ludzmi, z malzenstwami) ale takze obserwacja
zona stanowi czesto podpore, ale niezapominaj ze rodzina to takze obowiazek i czas...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nifek
30% wtajemniczenia

Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:49, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ale myśle, że skoro Bóg stwożył małżeństwo to ma nam pomagać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koala
Główny Administrator

Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 7:49, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Przecież ksiądz mając żonę i będąc księdzem potrafi to razem połączyć... Żyje dla Boga i w małżeństwie i w kościele- wszędzie :smile: A żona jest z całą pewnością jego podporą...
Ja jeżeli miałabym się kogoś radzić w sprawie małżeństwa, to z całą pewnością Boga... :smile: No i oczywiście mogłabym również porozmawiać z osobami, które wiele o mnie widzą i mnie znają.... i może przeżyły kiedyś taki sam problem lub nie... ale wiem, że potrafią doradzać, albo się po prostu ze mną pomodlić (to jest takie budujące :smile: )
Może księża katoliccy mają jakieś obserwacje, spostrzeżenia- ja też mam mimo, że nie jestem jeszcze mężatką, ale myślę, że wiedziałabym o wiele więcej gdybym była, bo mogłabym obserwacje połączyć z moimi doświadczeniami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aniołek
Pomysłodawca forum
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 7:49, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
tak Nifku wspaniale to ująłeś, a przecież pradziwy kapłan to "mąż jednej żony", jak mówi Biblia... prawda?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Boman
Wędrowiec
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:16, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wcale nie uwazam ze ksiadz powinien byc bez zony, uwazam ze jak jest w stanie pogodzic wszystko to lepiej by ja mial, ale jak nie jest w stanie, tzn ze musi duzo czasu ofiarowac innym i zaniedbal by rodzine to lepiej jej nie zakladac
a co do cytatow (bo tak je lubicie )
znacie napewno Pawła, nie mial żony.... cale zycie oddal na gloszeniu ewangeli obserwujac i nauczajc no i sam pisze:
1Kor 7,1-40
a dokladniejwers 8 "a mowie tym ktorzy NIE WSTAPILI w zwiazek malzenski oraz wdowom: DOBRZE ZROBIA jak pozostana w tym stanie w jakim ja jestem
Jesli jednak nie mogą zachowac wstrzemiezliwosci niechaj wstepuja w stan malzenski; ALBOWIEM LEPIEJ JEST W WSTAPIC W STAN MALZENSKI NIZ GORZEC
podsumujac Pawel nie byl przeciwko malzentwu ksiezy( JA TEZ NIE JESTEM )
ale uwazal ze lepiej sie nie zenic....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nifek
30% wtajemniczenia

Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:04, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie żenić jeśli potrafią zachować wstrzemięźliwość... sami z mediów wiemi jacy wstrzemięźliwi są niektórzy księża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
davinci
Pamiętająca o wszystkim

Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: noo...z miasta:)
|
Wysłany: Pią 17:29, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Niektórzy, ale nie wszyscy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nifek
30% wtajemniczenia

Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:29, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie powiedziałem, że wszyscy ze wzgledu nawet na jednego księdza który nie potrafi wytrzymać, a chce służyć Bogu miom zdaniem powinno nie być celibatu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Boman
Wędrowiec
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:33, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
a z telewizji niemieckiej wiem ze ksieza protestancy tez lubia miec kochanki...
wiec patrzac na jednego nie mozna okreslic wszystkich!! I nie popelniaj tego bledu..
no ale apostol Pawel napisal wyraznie ze dla niego lepiej zeby ten kto naucza ewangeli BYL BEZ ZONY, a jak nie umie zachowac wstrzemiezliwosci niech sie ozeni
dla tego nic na sile, niech celibat zachowie ten kto czuje sie na sile i tak jak Pawel chce sluzyc Bogu, bo Pawlowi sie udalo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nifek
30% wtajemniczenia

Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:56, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ale mnie boli to, że wasz kościól tego zabrania duchownym i narzuca celibat.
Protestanci faktycznie tymbardziej nie mają usprawiedliwienia bo moga mieć żony.
U apostółów głoszenie ewangelii wiązało się z ciągłymi podrózami i przygodami, faktycznie wtedy brak żony jest lepszy, ale jeśli ksiądz ma wygodną parafię obok koscioła, z gosposią to nie widze jakiś przeciwskazań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ARKA
40% wtajemniczenia

Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gór
|
Wysłany: Sob 13:11, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Boman napisał: |
apostol Pawel napisal wyraznie ze dla niego lepiej zeby ten kto naucza ewangeli BYL BEZ ZONY, a jak nie umie zachowac wstrzemiezliwosci niech sie ozeni
dla tego nic na sile, niech celibat zachowie ten kto czuje sie na sile i tak jak Pawel chce sluzyc Bogu, bo Pawlowi sie udalo.... |
JA SIE BOMAN Z TOBA CAŁKOWICIE ZGADZAM
Troche racji Nifek masz co innego ksieza na misjach a co innego na "cieplutkiej" parafii...
Gdyby wszyscy ksieza byli z powołania ksiezmi a nie z zawodu to wszystko jedno zonaci czy nie byleby okazywali miłosc Boga i miłosc do człowieka ...Czyli nasladowali Jezusa
osobiscie mi celibat nie przeszkadza bo w czym ? ale jak sie slubuje Bogu zyc w czystosci to niech zyje w czystosci ....
Wszyscy ksieza tez slubuja zyc w ubostwie /dobrze napisałam ? moze tylko Franciszkanie?/ a jak zyja ? Kazdy wie ...
Oczywiscie ze nie wszyscy ... sa tacy którzy kochaja Boga najbardziej i ludzi i nie potrafia zdobywac aut niewiadomo jakich drogich tylko chodza pieszo i swoja kase rozdaja ubogim /Ci przewaznie tez nie maja problemów z celibatem/
Powołanie a nie zawód to nie tylko problem ksiezy ale tez pastorów
wszystko rozbija sie o nawrócenie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bron
SensZycia.pl :)

Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:36, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wg mnie celibat powinien być po prostu nieprzymusowy. Każdy ma prawo żyć albo sam albo z kimś i wg mnie nawet ksiądz powinien sam decydować o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koala
Główny Administrator

Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 15:44, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ksiądz z żoną czy bez powinien być oddany Bogu... a patrząc na niektórych dzisiejszych księży (szczególnie tych, których pokazują media sami wiecie o kogo mi chodzi) można zauważyć, że są oni jedynie oddani pieniądzom i wszystkiemu za wyjątkiem Boga... Oczywiście, że nie wszyscy tacy są- są księża katoliccy, którzy w czystości pozostają do końca.. ale myślę, że powinni mieć wybór czy mieć żonę, czy też nie, dlatego celibat powinien być zniesiony (to jest oczywiście moje skromne zdanie)....
Oczywiście, że istnieją księża protestanccy, którzy swoje za uszami mają, ale tacy się zdarzają... niestety- gdyby wszystko było idealne na tym świecie, to mieszkalibyśmy w raju... A na raj musimy jeszcze troszkę poczekać :smile:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|