Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 17:33, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Oj zgodzę się z tobą, że tak jest.. dobrze, że teraz przynajmniej telefony są Jak sobie wyobrażam, że przyszłoby mi żyć trochę wcześniej, to zanim mój listo doszedłby do mojego Ukochanego i wrócił, to minęłyby chyba wieki.. A teraz, jak mam się źle, to dzwonię.. i gadam i gadam.. także o tyle dobrze=) Choć przytulać muszę się do słuchawki =( No, ale gdy się spotykamy potem, to zawsze można nadrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marcinek87
0% wtajemniczenia
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:37, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Związek na odległość... hmmm trudna sprawa... czasem ciężko jest być daleko... ale wydaje mi się że człowiek potem o wiele bardziej potrafi docenić każdą chwilę razem...
ale takie związki są trudne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seemley
0% wtajemniczenia
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:04, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jestem dowodem na to, że związki na odległość są możliwe, szczęśliwe i doprowadziły do małżeństwa Związek od początku był na odległość. Dzieliło nas 500km. A jednak spotykaliśmy się w każdy weekend czy dłuższe wolne. Całe noce w pociągu nie były straszne, a potem cały dzień na uczelni. Dla miłości wszystko. Takie dojazdy trwały prawie rok. Później jeszcze jakieś 8 miesięcy kiedy byliśmy w jednym miejscu razem, a potem ślub. Nie powiem, wymaga to poświęcenia, i jest ciężko, jest ogromna tęsknota ale da się przeżyć. Bo przed oczami ma się perspektywę bycia razem na zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
majka
30% wtajemniczenia
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:04, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
500 km to sporo zdaje mi się za gdyby te początki trwały dłużej to byłoby jeszcze trudniej, bo ile można jeździć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seemley
0% wtajemniczenia
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:24, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co by było gdyby. Ale pewna jestem jednego. Źe jeśli coś jest zgodne z wolą Bożą, to dla NIEGO nie ma przeszkód nie do pokonania
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Alexandra2
0% wtajemniczenia
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:59, 24 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja sama byłam przez jakiś czas w związku na odległość i mój związek nie przetrwał. Z kolei moja siostra jest już w takim związku przez 6 lat i są szczęśliwi. Więc, chyba nie ma na to reguły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
1Alexandra2
0% wtajemniczenia
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:41, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem istotę związku na odległość najlepiej oddaje cytat: ''miłość i rozłąka są jak ogień i wiatr.'' Jeśli ogień jest słaby to nawet mały wiatr może go zgasić, jeśli jest silny to duży wiatr może go tylko bardziej rozdmuchać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|