|
Twoja droga... "Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5 |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 14:02, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Słowo "PRZYJAŹŃ" nie jest jednym schematem.Nie można wyliczać przyjaciół "Aaaa mam już czterech to mi wystarczy" albo "Przydałby mi się jeszcze jeden pzyjaciel".Ja osobiście uważam za przyjaciela tego ,z którym mogę porozmawiać na każy temat,zwierzyć sie mu i liczyc na jego pomoc.Nie potrzeba też długiego czasu żeby mieć prawdziwego przyjaciela.Wydaje mi się ,że uczucie przyjaźni rodzi się w sercu niezależnie od czasu.Zależy jednak od osobistych odczuć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pon 14:55, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
On mnie nigdy nie zawiódł, chociaż czasami mi się wydawało, że tak jest. Zastanawiałam się dlaczego tak wiele krzywdy zrobiła mi jedna z najbliższych osób, ale teraz wiem- aby nauczyć się przabaczać :!:
Przyjaciół można mieć wielu, ale On jest dla mnie największym Przyjacielem :!:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:08, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bo On nigdy nie zawodzi. I to jest w Nim super, zawsze mozna na nim polegac. Tego przyjaciela nie musze widziec, ale z dnia na dzien moge go poznawac coraz lepiej na podstawie rozmaitych przezyc i nie tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 14:51, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie będę tego ubierać w mocne i przesycone patosem słowa, ale uznaję Boga za swojego przyjaciela. Aczkolwiek, nie jestem przekonana, czy kiedy mówimy o przyjaźni, to powinniśmy mówić też o Bogu, bo ta więź, która nas z Nim wiąże, jest czymś innym, niż uczucie to jakiegokolwiek człowieka. Nie jestem po teologii, ciężko mi to wytłumaczyć i oczywiście daleka jestem od tego, aby stwierdzić, że Bóg jest dla mnie ważniejszy niż osoba której tu, na ziemi deklaruję miłość i przyjaźń, bo to po prostu dwie różne relacje. Tylko trochę mi to nie klika, że mówimy o naszych przyjaciołach, osobach najważniejszych na świecie, a potem nagle wtrącamy w to Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 23:34, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że naszej relacji z Bogiem nie możemy porównać, do uczuć którymi obdarzamy ludzi. Jest to coś innego, niezwykłego. Moim zdaniem przyjaźń do Boga można w pewnien sposób połączyć z przyjaźnią do ludzi. Kidy poznałam ludzi, których Przyjacielem jest Jezus (są to osoby niesamowitej wiary, od których zawsze się czegoś uczę i patrząc na nich myślę sobie, że mnie jeszcze bardzo wiele brakuje ) to oni tą Jego miłość przelewają w innych. Jest to coś innego niż przyjaźń do drugiej osoby, ale można czasami odnaleźć tą Bożą przyjaźń w innym człowieku :smile: To jest naprawdę piękne
Każda przyjaźń jest czymś niesamowitym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
majka
30% wtajemniczenia
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:14, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kim jest dla mnie przyjaciel? Na ten moment, mówiąc najprościej, jest kimś, kto pozwala mi być taką jaka jestem i nie myśli, że jestem niespełna rozumu. Ktims, kto z wyrazu mojej twarzy odczytuje, że potrzebuje porozmawiać o tym, co dzieje się lub nie, w moim życiu. Udziela mi wsparcie bez osądzania. Przyjaciel to ktoś, kto mnie potrzebuje, ufa mi i jest szcześliwy, kiedy przynosza dobre nowiny, to ktoś kto nigdy nie odejdzie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:42, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. (św. Jan Bosko)
Gdzieś tam niedawno znalazłam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kladynka
10% wtajemniczenia
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Czw 17:08, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Seathrea napisał: | Moim zdaniem, prawdziwych przyjaciół poznaje się w szczęściu.
Bo pocieszać potrafi każdy, ale cieszyć się z sukcesu innej osoby, bez cienia zazdrości - tylko nieliczni. |
zgadzam się z tym w 100%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniołek
Pomysłodawca forum
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 9:16, 03 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
tak ciekawa myśl tylko ile tych "pocieszających" ma szczere intencje?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Esti
Gość
|
Wysłany: Śro 9:50, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Hej Wszystkim! Jestem nową osobą na waszym forum. Czytałam wasze wypowiedzi na temat PRZYJAŹNI. Jestem z niektórych waszych wypowiedzi zaskoczona, uśmiechnięta i cieszę się, że tak miło piszecie. Pozwólcie, że wam też napiszę coś o Przyjaźni. Moim zdaniem Przyjaźń jest to najpiękniejsze uczucie, które przeżywamy, bądź mamy. "Przyjaźń to najpiękniejsza rzecz, jaką człowiek może zaproponować drugiemu człowiekowi". "Nawet cień przyjaciela wystarczy, aby uczynić człowieka szczęśliwym". ŻYCZĘ WAM TAKIEGO PRZYJACIELA!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 7:28, 09 Cze 2006 Temat postu: Prawdziwy przyjaciel |
|
|
Prawdziwy Przyjaciel ma ramiona przemokniete Twoimi lzami.
Pospolity przyjaciel nie zna imion Twoich Rodzicow.
Prawdziwy Przyjaciel ma ich numery telefono w notesie.
Pospolity przyjaciel przynosi butelke wina na prywatke.
Prawdziwy Przyjaciel przychodzi wczesniej i pomaga gotowac i zostaje dluzej, aby sprzatac.
Pospolity przyjaciel bedzie zly, jak go obudzisz Twoim telefonem..
Prawdziwy Przyjaciel zapyta, dlaczego to zajelo Ci tak dlugo.
Pospolity przyjaciel probuje rozmawiac z Toba o Twoich problemach.
Prawdziwy Przyjaciel pomaga Ci je rozwiazac.
Pospolity przyjaciel, gdy Cie odwiedza, zachowuje sie jak Gosc.
Prawdziwy Przyjaciel otwiera sam lodowke i czuje sie jak u siebie w domu.
Pospolity przyjaciel mysli, ze przyjazn skonczona, jak jest jakis problem.
Prawdziwy Przyjaciel wie, ze prawdziwych przyjaciol poznajemy w biedzie.
Pospolity przyjaciel oczekuje, ze zawsze bedziesz przy nim, jak ma klopoty.
Prawdziwy Przyjaciel stara sie zawsze byc przy innej osobie, Ktora ma klopoty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 9:48, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
przyjaciół masz na całe zycie - mam 4 przyjaciółki, wiem, ze mogę na nich polegac chocby się waliło i paliło.
to bardzo miłe uczucie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 7:28, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mam przyjaciela... ale juz niedlugo bedziemy musieli sie rozstac... Boje sie... Kontakt bedzie, ale z czasem moze zaniknac... I coz robic? Czas i odleglosc moze zrobic swoje.
jasne mozna powiedziec, jesli nazywam Go przyjacielem, to zapomnienie jest niemozliwe... ale jednak... :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pon 12:01, 12 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Czasami tak bywa... że mamy osobę, z którą gadaliśmy o wszystki, która zna nas na "wylot" i przychodzi taki moment, że nasze drogi się rozchodzą... Ja mam jedną, najbliższą mi przyjaciółkę, na której wiem, że mogę polegać.. obecnie często bywa niedaleko mojego miejsca zamieszkania ze względu na studia, ale za rako kończy i już nie będę mogła do niej tak często podjeżdzać, chociaż mamy ze sobą stały kontakt, to nie to samo, co rozmowa w cztery oczy... ja wierzę jednak, że Pan jakoś mnie w tej sprawie poprowadzi :smile:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:41, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A jak myslicie, czy mozliwa jest milosc miedzy kobieta a mezczyzna??? Taka prawdziwa...
Bo niektorzy twierdza, ze takie przyjaznie maja swoj koniec we wspolnym lozku...
|::| A może w pierwszym zdaniu miala być przyjaźń zamiast miości? Narazie nie zmieniam, bo to trochę za duże na pomylkę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|