Twoja droga...

Bron · Wysłany: Nie 19:58, 25 Mar 2007 Temat postu:

No dobrze, ale niech ta druga strona tez wyslucha mnie. Zreszta nie bedziemy sie nad tym rozwodzic kto ma racje, ja tylko przedstawilem jakie jest ogolne zrozumienie ogolu spoleczenstwa, czyli takie, jakie sie przyjelo.

Xanthen · Wysłany: Nie 20:29, 25 Mar 2007 Temat postu:

A ja bym chciał byście szanowali racje i poglądy osób z którymi się nie zgadzacie, Bron i wszelka polemika ze mną, Nifkiem czy Mniaczem nie może polegac na przekonywaniu kogoś do swoich racji za wszelką cenę - (bo nic nie zwojujesz, zniechęcisz bardziej do swojej osoby), raczej do bezstresowej wymiany poglądów. To, że ogół kieruje się ustalonymi pojęciami, nie znaczy, że wszyscy mają zgadzac się z danymi wzorcami. Po to człowiek ma m.in. wolną wolę i światły mózg, by mógł wybrac. Społeczeństwo niech kieruje się swoimi pojęciami, a ja mogę je rozumiec w sposób inny, nie chcę byc anonimowy w poglądach, wole oryginalnośc.

Bron · Wysłany: Nie 20:51, 25 Mar 2007 Temat postu:

Nie chcę nikogo przekonywać do swoich poglądów na siłę. Jeśli tak to zabrzmiało to przepraszam. Zresztą mi nawet nie chodziło o poglądy tylko o pojęcia. I tak zostaniemy przy swoim zrozumieniu.

Nifek · Wysłany: Nie 21:13, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ludzie często myślą błędnie bądź nie, że dyskusja kończy się dopiero wtedy, kiedy wszyscy jej uczestnicy dojdą do jednego, wspólnego poglądu. Niestety w niektórych sprawach to niemożliwe. Jako chrześcijanin traktuję jak już wspomniałem tylko i wyłącznie Biblię jako źródło niepodważalnej prawdy. Moim zdaniem jesli Biblia jasno nie określa swojego stosunku do danej sprawy to nie możemy postawić kropki nad "i".
To forum miałobyć w zamyśle miejscem do przyjaznej wymiany poglądów na tematy światopoglądu głównie chrześcijańskiego. Jeśli ktoś nie chce przekonac się do czyiś nawet najlogiczniejszych, najprawdziwszych poglądów to i tak się nie przekona...
To tyle z mojej strony.