Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 16:26, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Taki duży a nie potrafi zrozumieć, że sytuacja nie może być pesymistyczna ł
Znalazłam specjalnie dla ciebie wytłumaczenie słowa pesymizm:
pwn napisał: | pesymizm
1. «skłonność do dostrzegania tylko ujemnych stron życia»
2. «pogląd filozoficzny głoszący, że na świecie jest więcej zła niż dobra, a życie ludzkie jest bezustannym cierpieniem» |
Sytuacja może być: zła, tragiczna... a podejście do danej sytuacji człowieka może być albo pesymistyczne, albo optymistyczne.
Bardzo cię proszę Xanthen nie dodawaj innego znaczenia poszczególnym słowom...będzie nam o wiele łatwiej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Xanthen
20% wtajemniczenia
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Czw 17:28, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ty przecież nie musisz dodawac innego znaczenia słowom czy pojęciom, a ja mogę myślec jak chcę, na tym polega m.in. oryginalnośc każdego człowieka. Również w poglądach i postrzeganiu. Poprzestanę na tym, bo za chwilę napiszesz definicję z Encyklopedii Britannica.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:16, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Możesz myśleć jak chcesz, tylko że wtedy Cię nikt nie zrozumie. NIE MA czegoś takiego jak PESYMISTYCZNA SYTUACJA. Po prostu nie ma. Nie było, nie ma i nie będzie. Pewne rzeczy są po prostu przyjęte. O innych można dyskutować, ale nie o tym, o pojęciach się nie dyskutuje. Dyskutuje się o poglądach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bron dnia Nie 23:24, 25 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniołek
Pomysłodawca forum
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 19:19, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ooo braciszku to cię poniosło, ale masz 100% racji ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:27, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym tylko chciał, żebyśmy się wszyscy dobrze rozumieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nifek
30% wtajemniczenia
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:33, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pesymistyczna sytuacja... jak dla mnie to chodzi tu tylko o poprawność językową. Myślę, że autor miał tu na myśli sytuację, która w pewnym sensie zmusza do pesymizmu i przyprawia nawet najsilniejszych o depresję.
Czy człowiek może być pesymistycznym optymistą? Myśle, że jest to w pewnym sensie mozliwe. Hiob już nie wierzył w to, że tu na ziemi może coś ulec zmienie w jego życiu, powoli tracił nadzieje na to, że odzyska dawny majątek i rodzinę (3 rozdział).
Jednak w tym wszystkim był paradokslanie optymistą bo nadal wierzył, że Bóg jest sprawiedliwy i wszechmocny (początek 7, 9 rozdziału).
Był pesymista w sprawie zycia ziemskiego, a optymistą w sprawie wiary w Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniołek
Pomysłodawca forum
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 19:35, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
czyli w dwóch różnych sprawach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nifek
30% wtajemniczenia
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:38, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zależy jak na to patrzeć.
Jeśli by wziąść ogół jego ówczesnej egzystencji to byłaby to tylko jedna sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:39, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No to już sensowniej brzmi . 2 różne sprawy, 2 różne postawy. Poprawność językowa, no właśnie. Czyli dogadanie się .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nifek
30% wtajemniczenia
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:43, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I prośba do drogich adminów, moderatorów i założycieli forum... nie traktujcie innych "z góry", nie unoście się emocjami i spróbujcie zrozumiec co chciała powiedzieć druga osoba zanim ją zmiażdżycie słownikami, encyklopediami, definicjami i swoim zdaniem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nifek dnia Czw 19:50, 22 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniołek
Pomysłodawca forum
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 19:48, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
myślę że admini zrozumieli aluzję
Drogi Wszechwspółczujący Nifeuszu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nifek
30% wtajemniczenia
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:25, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba nie zrozumiałem aluzji... możesz wyjaśnić tak żeby nikt na tym forum nie czuł się obco?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mniacz
0% wtajemniczenia
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 14:04, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
KOchani! Naprawdę uważacie, że można być wyłącznie i "czystym"
optymistą bądź pesymistą? Czysty pesymizm nazywa się depresją, a optymizm stanem euforii (po zażyciu pewnych środków zwłaszcza). Te dwie definicje opisują tylko pewne stany ludzkiej psychiki i są w stosunku do niej o wiele za ubogie. Przeplataja się ze sobą i w ciągu życia człowieka, i nawet w każdym jego momencie.
CO do Hioba, to mówił "Bodajby zginął dzień, w którym się urodziłem, ..." itd. w tym stylu. Zbyt optymistycznie to nie brzmi. Ale jego wiara była ponad optymizmem i pesymizmem, zaufanie Bogu nie zależało od nadziei że wszystko będzie dobrze - bo i na ludzki rozum nie mogło.
Ciekawa jest postawa jego przyjaciół, którzy przyszli wprawdzie aby "...wyrazić mu współczucie i pocieszyć go" ale zamiast wciskac mu, że np. wyzdrowieje jak nauka pójdzie do przodu, jeszcze się dorobi, spłodzi nowych potomków (tak niektórzy praktykują pocieszanie w nieszczęściu) to "...poczęli głośno płakać i każdy z nich rozdarł swoje szaty, i rzucali proch w górę na swoje głowy. I siedzieli z nim na ziemi siedem dni i siedem nocy, a żaden nie przemówił do niego ani słowa; widzieli bowiem, że jego ból był bardzo wielki."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:27, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mniacz ciekawe to co piszesz. Nigdy nie myslalem w ten sposob, a to jest naprawde sensowne . Drogi Nifeuszu, nie chodzi o unoszenie sie emocjami i ambicjami, bo to przechodzilem na poczatku istnienia tego forum (), a teraz chodzi raczej o brak cierpliwosci. Bo ja nie mam cierpliwosci tlumaczac 5 razy to samo. Moze powinienem miec. Ale oczekuje tez odrobiny zrozumienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nifek
30% wtajemniczenia
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:30, 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Może wystarczy raz dobrze wysłuchać drugiej strony, żeby zrozumieć, że ktoś poprostu nie uznaje Twojego tłumaczenia. Tak jak ty nie koniecznie uznajesz jego poglądów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|