Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mateusz
0% wtajemniczenia
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczków
|
Wysłany: Nie 17:35, 08 Paź 2006 Temat postu: Lenistwo |
|
|
Mam mały a może nawet duży problem. A mnianowicie strasznie nie chce mi się uczyć. Może podpowiecie mi co mam robić żeby zwalczyć to moje lenistwo? Potrzebuję waszej pomocy. Może i wy kiedyś mieliście problem z tym grzechem. Bo przecież lenistwo to grzech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aniołek
Pomysłodawca forum
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 17:36, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ja juz napisalam ci jakie mam zdanie na ten temat.
Grunt to motywacja!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miroo
Główny Moderator
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z południa
|
Wysłany: Nie 18:04, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
spróbuj znaleźć przyjemność w tej pracy (nauce), postaraj się wmówić sobie, że Ci się to podoba (i nie przejmuj się niepowodzeniami)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 15:26, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o naukę, to ja również miałam z tym ogromny problem w zeszłym roku.. Wmówiłam sobie, że chodzę do świetnego liceum i nie dam sobie rady, więc się nie uczyłam za wiele, bo doszłam do wniosku, że i tak się nie nauczę... ale to było zwyczajne lenistwo.. bo szukałam tylko jakiegoś zajęcia, aby się nie uczyć... i rzeczywiście w zesżłym roku moje stopnie nie były za dobre i teraz tego żałuję, bo wiem, że oceny z niektórych przedmiotów mogły być lepsze... Ale na początku tego roku postanowiłam sobie,że zabiorę się do nauki (zazwyczaj mi to nie wychodziło), ale razem z modlitwą.. bo Pan potrafi dodać nam motywacji do pracy i takiego zachęcenia :-) Jest taka fajna piosenka: "Masz się uczyć choć niewiele wezwij łaski Bożej, ta oddali myśli płoche pilność twą pomnoży" :-) Dzięki oparciu, które mamy w Bogu wszystko jest możliwe :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniołek
Pomysłodawca forum
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 17:37, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie co, mam ostatnio martwy okres jeśli chodzi o szkołę... Nie potrafię się do niczego zmotywować a tu koniec semestru za pasem... Nie wiem co robić... Totalnie nic mi się nie chce... Ratunku!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kolin
0% wtajemniczenia
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z opolskiego
|
Wysłany: Czw 22:37, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Tak łatwo napisać a tak ciężko wprowadzić w życie!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 9:03, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też bardzo często nie mam ochoty do nauki ł Myślę, że taka niechęć jest nam podsuwana przez samego sztana... tak samo np. gdy czyta się Biblię to zamykają się oczy.. myślę, że to szatan stara się o to aby być dalej od Boga. A gdy mamy się uczyć podpowiada nam:"Jesteś strasznie zmęczona-lepiej się połóż odpocznij tylko na chwilkę, a jak wstaniesz to się pouczysz"-oczywiście potem śpimy sobie długo.. i do nauki nie dochodzi.. ja tak mam czasami, choć staram się z tym walczyć, bo wiem, że nauka jest ważna.
Myślę, że nauka nie jest taka prosta (przynajmniej dla mnie).. to też nieustana walka... Aniołku Wierzę, że dasz sobie radę.. ja mam nadzieję, że też jakoś uda mi się zmobilizować przed końcem semestru...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adik
0% wtajemniczenia
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Nie 9:19, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja sam się zastanawiam, czy więcej czasu, zamiast na swoje malutkie sprawy, mógłbym przeznaczać na coś bardziej pożytecznego. Obecnie szykuje mi się sesja egzaminacyjna plus inne zaliczenia i zostawiam to wszystko na ostatnią godzinę . Moja motywacja ma w sobie coś z konieczności: działam dopiero wtedy, gdy jest to konieczne . Ale chyba będzie trzeba z tym skończyć kiedyś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 16:27, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o lenistwo i to nie tylko jeżeli chodzi o naukę, to niestety ale często jestem takim leniem ł Choć jak mnie "najdzie" na sprzątanie, ale jakieś prace, to nie można mnie od danego zajęcia oderwać... Różnie to ze mną bywa, ale staram się jak mogę... Myślę, że każdy musi sobie ułożyć taki jakby program tego co będzie robił.. to z całą pewnością pomaga.. tylko trzeba mieć na tyle wytrwałości, aby od tego programu nie odstępować..Ja niestety nie mam takiej możliwości ustawić sobie dzień aby za każdym razem wyglądał inaczej.. i dlatego nie ma reguł..
Jestem zadowolona z jednej rzeczy, którą ostatnio "zniosłam" w moim życiu-jest to spanie w południe To naprawdę nie jest takie łatwe przestać spać, kiedy miało się takie przyzwyczajenie, ale zabierało mi to naprawdę wiele czasu, który mogę wykorzystać na zupełnie inne czyności.. Przez to mogę iść wcześniej spać i rano wstaję w miarę wyspana...
Z lenistwem bardzo trudno jest wygrać, ale myślę, że z Bożą pomocą wszystko jest możliwe :-) Ja staram się z tym walczyć i myślę że w każdym jest trochę z "leniuszka" Ale my możemy czerpać siły do pracy od Najwyższego :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz
0% wtajemniczenia
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paczków
|
Wysłany: Nie 16:50, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą. Czasami potrafię zapanować nad moim lenistwem ale nie zawsze. Np. teraz nie mam ochoty iść sie uczyć i prawdopodobnie nie zrobię tego. Ale są dni w których przezwyciężam lenistwo i idę robić zamierzoną rzecz. Moim zdaniem najlepiej mobilizują do działania filmy i książki o świętych. Zawsze jak zobaczę jak żyli święci to aż chcę być tacy jak Oni i biorę się do roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Wto 22:17, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jedyne wyjście to się zmusić. Na siłę. Lub znaleźć powód / motywację do jego pokonania. Nie uznaję czegoś takiego jak "grzech" ale.... lenistwo jest właśnie czymś takim co może faktycznie życie i przyszłość człowiekowi zrujnować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniołek
Pomysłodawca forum
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 11:52, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
tak, lenistwo potrafi zrujnować człowiekowi życie, a ja jestem tego najlepszym przykładem... Kiedy sobie coś zaplanuję i robię według planu wszystko po kolei systematycznie to jest super... Ale nie ma szans żeby to trawło dłużej... Zwsze się zniechęcam i wracam do nieuporządkowania... Nie wiem co jest tego powodem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Śro 22:08, 14 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
brak konsekwencji. mozna sie tego nauczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xanthen
20% wtajemniczenia
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Wto 21:10, 13 Mar 2007 Temat postu: Re: Lenistwo |
|
|
Mateusz napisał: | Mam mały a może nawet duży problem. A mnianowicie strasznie nie chce mi się uczyć. Może podpowiecie mi co mam robić żeby zwalczyć to moje lenistwo? Potrzebuję waszej pomocy. Może i wy kiedyś mieliście problem z tym grzechem. Bo przecież lenistwo to grzech. |
Nie wolno poddawac się złu, któremu na imię lenistwo. Wytłumacz sobie w ten sposób, im więcej się teraz nauczysz, tym większy pożytek wyniesiesz na przyszłośc. Będziesz kiedyś ojcem, będziesz miał rodzinę, dzieci i gdy mały synek bądź córeczka spyta się Ciebie o coś, Ty zawsze znajdziesz odpowiedź na dręczące je problemy. Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Komar88l
0% wtajemniczenia
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Czw 19:42, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie uznaję czegoś takiego jak "grzech" ale.... lenistwo jest właśnie czymś takim co może faktycznie życie i przyszłość człowiekowi zrujnować. |
A grzech nie jest właśnie niczym innym, jak szkodzeniem sobie bądź komuś innemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|