|
Twoja droga... "Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5 |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy boisz końca świata? |
Tak |
|
8% |
[ 2 ] |
Nie |
|
88% |
[ 22 ] |
Nie będzie końca świata |
|
0% |
[ 0 ] |
Koniec świata to śmierć- dla danej osoby |
|
4% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 25 |
|
Autor |
Wiadomość |
Anioł
0% wtajemniczenia
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 19:12, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ten kod biblijny to wogóle śmieszna sprawa:)Coś takiego można znaleźć w każdej siążce. Otworzę "Pana Tadeusza", odpowiednio ułożęliterki i też mi powychodzą cudy niewidy. Zresztą wobez tego kodu w tym roku ma byc przeogromne trzęsienie ziemi co się nie sprawdziło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adik
0% wtajemniczenia
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Śro 21:27, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tzn. rok się jeszcze nie skończył, więc musisz być ostrożny . Ale nawet jeśli się sprawdzi, to doda to tylko wiarygodności przepowiedni, której korzenie są tak naprawdę pozabiblijne, a więc jej celem jest zwiedzenie ludzi.
Swoją drogą, jeżeli ktoś w odpowiednich odstępach liter znajdzie litery HTLR, to czy oznacza to, że jest to już "HiTLeR"? Albo RFT, co miałoby oznaczać "aRaFaT"? Śmieszne, nieprawdaż?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anioł
0% wtajemniczenia
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 6:35, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ludzie na siłę szukają innego autorytetu niż Biblia, zauważyliście? Da-Vinci Kod, Biblia Judasza, teraz jeszcze ten kod... Ja wierze, że to diabeł próbuje zmniejszyć poprostu ejj autorytet i pokazać, że jest omylna, że to tylko lista wskazówek jak żyć, zbyt trudna dla normalnego człowieka. A tymczasem nie ma nic peweneijszego od niej. A w Biblii znajdujemy przecierz całą masę przepowiedni. Choćby taka podstawowa-że Pan Jezzus przyjdzie, że będę szczęśliwy i takie różne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adik
0% wtajemniczenia
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Czw 15:51, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Coś w tym jest. Dokładają się do tego osoby, które wprawdzie mówią, że wierzą i czynią jak nakazuje Biblia, ale tak naprawdę wcale tak nie czynią. I wtedy odstraszają ludzi od Biblii (i często też od siebie), zamiast przyciągać do niej.
W taki sposób pojawiają się ludzie, którzy szczerze odrzucają Biblię, oraz tacy, którzy szukają w niej jakichś innych sensów, poza prawdziwym tekstem. I tak powstają te wszystkie gnostyckie ewangelie i kody, które przyćmiewają prawdziwy sens jej istnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
algebar
0% wtajemniczenia
Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 12:28, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ludziom, którzy z nadzieją i radością oczekują "Końca Świata"(Powrotu Zbawiciela), wcale nie jest potrzebna wiedza o dokładnej dacie Jego powrotu... Zresztą Jezus powiedział, że przed Jego powrotem powstaną fałszywi prorocy i fałszywi mesjasze i będą czynić znaki i cuda i zwiodą wielu!
Ludziom natomiast, którzy przez całe życie postępowali według własnych upodobań, robili co chcieli, nagła zagłada kojarzy się ze strachem i lękiem przed tym co może się stać, więc dla nich tak ważne jest znać "dzień i godzinę", aby mogli się "przygotować" na to wielkie wydarzenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 23:54, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Nie jest nam potrzebna wiedza o dacie i godzinie przyjścia Pana... jesteśmy pewni, że przyjdzie- nie ważne kiedy (Bóg najlepiej wie kiedy ma to nastąpić), ale ważne że przyjdzie i weźmie nas do siebie
Tak jak mówisz algebar, że ci, którzy się tego boją chcą przepowiedzieć kiedy to nastąpi, aby się przygotować... a chrześcijanie powinni być gotowi na to w każdej chwili...i moim zdaniem nie powinni brać pod uwagę takich przepowiedni, oszacowań.. bo w Biblii pisze, że nikt nie zna dnia ani godziny, więc takie oczacowania są bezpodstawne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adik
0% wtajemniczenia
Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Czw 13:29, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zatem jeżeli ludzie będą wiedzieć o jakiejś godzinie, kiedy ma przyjść Jezus i on rzeczywiście wtedy przybędzie, to na pewno będzie on fałszywy . Jeżeli przyjdzie o nieznanej nam godzinie, to będziemy musieli się skupić na innych aspektach z nim związanych (choćby na tym, że koniec świata wcale nie nastąpił). Ale sądząc po obecnych trendach w świecie, fałszywy Jezus pojawi się zapewne o jakiejś niby-znanej ludziom dacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:01, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Falszywy moze pojawic sie nawet o nie znanej godzinie. To bedzie wieksze zwiedzenie. Ale pamietajmy, ze tylko prawdziwego ujrza wszyscy naraz i tylko On nie zstapi na Ziemie podczas przyjscia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mniacz
0% wtajemniczenia
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Pią 20:46, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Co do jednego się z Piotrussem zgadzam, że to nie będzie koniec świata, tylko cywilizacji. Cywilizacji rozumianej jako ludzkie sposoby na zapewnienie sobie przetrwania i wygody w niesprzyjającym środowisku, gdzie dóbr jest za mało dla wszystkich i każdy stara się o jak najwięcej dla siebie. To po prostu nie będzie już potrzebne. Brak chorób - koniec medycyny, bez śmierci - koniec pośpiechu i wszystkich wynalazków typu "oszczędzacz czasu" z nim związanych. Po co ci samolot, jak możesz przejść się do przyjaciela na drugim końcu kontynentu, nawet jeśli zajmie ci to 50 lat? A ile przeżyjesz po drodze! Nikt nie będzie "tracił czasu" tylko go przeżywał.
A Ziemia jest we Wszechświecie stworzonym przez Boga zaledwie jednym światem, okruchem materii, wystarczy popatrzec w niebo. To wszystko w górze będzie trwało zawsze, tylko tutaj nastąpią radykalne zmiany - na lepsze.
Ciekawe co ostatnio przeczytałem, że komórki niektórych narządów u ludzi po 80-tce mają zaledwie kilka - kilkanaście lat. Cały czas się odnawiają, naukowcy wyliczyli, że przy sprawnie funkcjonujących mechanizmach człowiek mógłby żyć około 30 ......... .......................................................................................................................... tysięcy lat !
A ja wierzę, że dużo, dużo dłużej.
Żeby zobaczyć znaki końca nie trzeba odcyfrowywać pisma majów, wystarczy czytać gazety albo odwiedzić [link widoczny dla zalogowanych] W książce do geografii do LO przeczytałem, że dziesięć lat z największą ilością hurahanów (od kiedy się je mierzy) to jest.. dziesięć ostatnich lat, pod rząd! Układ prądów morskich jest w bardzo chwiejnej równowadze, jego zmiana może nastąpic bardzo szybko i pociągnie za sobą błyskawicznie naprawdę kolosalne i niszczące zmiany klimatyczne. Wiecie gdzie śmiertelne żniwo zbierają ostatnio powodzie spowodowane ulewnymi deszczami? W Etiopii i Somalii; trudno sobie wyobrazić, prawda? Naprawdę powinniśmy być Bogu wdzięczni, że żyjemy właśnie tu, jesteśmy wśród tej mniejszości populacji Ziemi, która posiada nadmiar dóbr i jest w miarę bezpieczna. Chociaż i nam przypomniało trzęsienie ziemi na Pomorzu, że to wszystko nie jest na zawsze (u znajomych rzeczy pospadały ze stołu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xanthen
20% wtajemniczenia
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Sob 22:06, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Drodzy forumowicze, poczytajcie sobie proroctwa księdza Klimuszki i myślę, że po lekturze tejże pracy, każdy z nas odczuje ulgę. Polska jest krajem gdzie Bóg odbiera największą chwałę, to z naszego kraju wyszła iskra w postaci Jana Pawła II. Ta iskra przygotuje świat na nadejście naszego Pana. Jeśli zaś chodzi o ewentualne przebiegunowanie Ziemi to niewątpliwie te narody, które są blisko oceanów powinny większą rolę przykładac do wiary, tolerancji i siły przebaczania. Tylko Bóg wie kiedy zakończy się nasz świat, ale nawet gdy on zakończy go w danej chwili, należy byc przygotowanym, byc w stanie łaski uświęcającej. I tak opuścimy nasze ciała, by stanąc kiedyś na Sądzie Ostatecznym. Myślę, że śmierc, której tak niektórzy się obawiają, jest przede wszystkim wielkim wyciszeniem i wejściem w stan duchowej łączności z Absolutem jakim jest Pan Bóg. Ktoś kiedyś powiedział, że śmierc to jak zdjęcie płaszcza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Nie 2:00, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
cyt: "Polska jest krajem gdzie Bóg odbiera największą chwałę"
Litości.... moherowoberetyzm, nazizm i to w postaci ministra edukacji i jego bojówek (oficjalnie zarzucany przez zagranice), fanatyzm oraz przywiazanie do rytuałów i ślepe wykonywanie tych samych czynności bez pomyślunku.
Chwała?
Bynajmniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xanthen
20% wtajemniczenia
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Nie 11:38, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Assassin napisał: |
Litości.... moherowoberetyzm, nazizm i to w postaci ministra edukacji i jego bojówek (oficjalnie zarzucany przez zagranice), fanatyzm oraz przywiazanie do rytuałów i ślepe wykonywanie tych samych czynności bez pomyślunku.
Chwała?
Bynajmniej. |
Margines w postaci jak to określiłeś bojówek moherowopodobnych, nazistowskich czy skrajnie fanatycznych wyznawców danej religii można odnaleźc w każdym kraju. Chodziło mi raczej o to, że w Polsce duży odsetek społeczeństwa przyznaje się do bycia praktykującymi katolikami co w porównaniu z innymi krajami europejskimi nie pozostaje bez znaczenia. Poza tym w naszym kraju jest wiele świętych miejsc objawień NMP, co również trzeba brac pod uwagę. Następnym krokiem jest objęcie Polski opieką przez NMP dokonany poprzez modlitwę Jana Pawła II. Ludzie skrajni fanatyczni mimo, że głęboko religijni, tak naprawdę nie są przygotowani do nadejścia Pana, za dużo w nich nietolerancji i ksenofobii. Dlatego też nie można patrzec przez pryzmat grupy pewnych skrajnie nietolerancyjnych osób i oceniac w ten sposób cały kraj. Polska jest wybranym krajem poprzez wizje Siostry Faustyny, licheńskie czy też cuda częstochowskie. Niewierzących można przekonac faktem istnienia 2 czakramów w Polsce (jednym w Krakowie, drugim na Dolnym Śląsku). Czakramy to centra pozytywnej energii, wpływające korzystnie na obszar w którym się znajdują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krwiożercza Szprotka
30% wtajemniczenia
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: południe
|
Wysłany: Nie 16:53, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem czym są czakramy. Wiem czym są też czakry jako że mam obudzone czakry dłoni
Pisałem o bojówkach ministra edukacji a nie moherowopodobnych. W świętość NMP nie wierzę, w jej objawienia tym bardziej. Mogę uwierzyć w wiele rzeczy począwszy od autosugestii poprzez wpływ kogoś / czegoś na dane miejsce a na opętaniu skończywszy.
Cytat: | Ludzie skrajni fanatyczni mimo, że głęboko religijni ... |
WHAT???? Znaczy się chyba uważają za religijnych albo są za takich najwyżej uważani. Co nie oznacza że tacy są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:51, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szczerze to nie uznaję Polski za jakiś szczególny kraj. Tym bardziej, że jest tu coraz gorzej żyć innym niż katolikom. Sam nie jestem katolikiem i mam z tego powodu coraz więcej problemów. A ja przecież katolikom nie robię problemów. I to jest właśnie smutne. Ale zresztą tak już musi być. Aha i ludzie fanatyczni raczej nie są głęboko wierzący . Ja tam wolę opierać się na Biblii i wtedy wiem co jest prawdą, a co nie. I nie potrzeba mi nic więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xanthen
20% wtajemniczenia
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Pon 22:06, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ludziom fanatycznie wierzącym, tak naprawdę tylko zdaje się, że są głęboko wierzący bo prawdziwa wiara odznacza się czymś zupełnie innym, a mianowicie miłością do każdego bliźniego, nie pamiętania krzywd doznanych od drugiej osoby, pomagania i pocieszania osób smutnych i zgorzkniałych. Natomiast fanatyzm to inaczej egoizm, nie można będąc fanatykiem stosowac w pełni esencji prawdziwej wiary - miłości do bliźniego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|