Twoja droga...

Gość

Absolutnie się zgadzam ze Złem, powiem więcej: gdyby prześledzić audycje RM na pewno by się coś na homoseksualistów znalazło. To jest gorsza forma rasizmu. Oni są inni więc są gorsi, więc ich tępmy.

Bron

Eh... zaczynam sie o was bac... Nastepny co sie ze Zlem zgadza...

Gość

Zło

Bron, Ty nie chcesz mieć we mnie wroga, zapewniam Cię.

Nifek

Sęk w tym że w Bibli nie ma nic o kolorze skóry, wręcz przeciwnie pisze. O homoseksualiźmie takie teksty znaleźć można, więc jesli brać Biblię za środek odniesienia to Chrześcijanin nie powinien tego popierać, nie mówie że mamy ich powypalać na stosach czy wyklnąć, bo to sympatyczni ludzie tylko powinni oni wiedzieć że tego nie popieramy bo tak mówi nasza Biblia. Jeżli ktoś nie ma Biblii za swój autorytet to niestety jego kwestia.

Gość

Nifku! No ale posłuchaj raz jeszcze: Biblia potępia wyłącznie seks! A to o czym my mówimy, wprost nosi nazwę MIŁOŚCI homoseksualnej! Miłości! Czy to naprawdę do was nie dociera, że tak, jak w heteroseksualnym związku seks jest tylko elementem całej gamy złożonej z uczuć takich jak zaufanie, wierność, troska, czułość? Biblia potępia to, że ludzie POKARANI homoseksualizmem stali się źli, zawistni, okrutni i nie ma w niej nic o parze dwóch osób tej samej płci, które kochają siebie i chcą być ze sobą w zdrowym związku pełnym miłości i akceptacji! To co jest opisane w liście do Rzymian, faktycznie opisuje zło, ale tak nie wyglądają współczesne związki gejów i lesbijek. Czy wy tego naprawdę nie rozumiecie?

Bron

Nie rozumiem, nie potrafie zrozumiec milosci dwoch ludzi tej samej plci...
Przyjazn rozumiem, milosc braterska tez, ale milosc taka jak kobieta do mezczyzny to juz nie...
Ekhem Zlo nie chce Cie miec za wroga, po prostu musze z Toba dyskutowac Jezyk

Gość

// I mniej wiecej tu temat troche schodzi na inny tor, mianowicie dalej jest rozmowa na temat zrozumienia Biblii, rowniez bardzo interesujaca zreszta Wesoly

Bron

Wychodzi na to, ze arcybiskup jest za konkubinatem...
A to znowu jest niezgodne z Biblia (ah ta Biblia). Przeciez arcybiskup tez powinien ja uznawac, a jak nie to juz nie moja wina, ja nie slucham ludzi, tylko Boga, ludzie sa omylni.

Gość

Czyżbyś podważał zdanie arcybiskupa, który jest po teologii i o Biblii z pewnością wie ciut więcej niż Ty? Co do ślubów homoseksualnych, ja również miałabym pewne zastrzeżenia. Przeraża mnie wizja, że w następnej kolejności ktoś będzie chciał wziąść ślub ze swoim pieskiem, czy coś innego w tym guście.

Bron

Moj tata tez jest po teologii biblijnej, ale co z tego...
Masz racje podwazam jego zdanie, jesli sam dojde do wniosku, ze jest niezgodne z Biblia. Jesli cos mi sie nie zgadza z Biblia to nawet tacie nie uwierzylbym jakby mi cos takiego powiedzial. Jezus tez powiedzial do Piotra: "Idz precz szatanie" choc Piotr wierzyl w Boga i go kochal, ale Piotr powiedzial cos niezgodnego z Biblia. Nie, nie jestem fanatykiem, ja bym to nazwal bardziej ostroznym czlowiekiem, sluchajacym Boga, a nie ludzi, kazdy sie moze mylic, ale Bog nie. Dziekuje za uwage.

Gość

A moim zdaniem przykład tego co mówił arcybiskup i tego co mówi biblia jest poprostu jednym z wielu przykładów niekonsekwencji kościoła i tego że sam sobie zaprzecza. A co do Brona, to ty póki co nie słuchasz biblii tylko odbicia słów biblii w krzywym zwierciadle. Czy slyszałeś kiedyś o czymś takim jak symbol? Metafora? Czytanie między wierszami?

Gość

Tjaaa ale to mówił Jezus. Jezus przypominam ci był Prawem. A wy wszyscy zatwardziali czytelnicy biblii kojarzycie mi się z typowymi faryzeuszami. Oni też mieli klapki na oczach i widzieli tylko to co jest stricte napisane czarno na białym. Aaa i przypominam jeszcze że Jezus raczej ich nie chwalił.

Bron

Oczywiscie masz racje. Ale nie uwazam sie za faryzeusza, tez ich nie lubie. A oni nie widzieli co jest napisane czarno na bialym tylko mieli wlasna dziwna interpretacja. Owszem Biblia jest pelna symboli, ale uwazam, ze duza czesc mozna po prostu odczytac doslownie, tak jak pisze. Zreszta uwazam, ze Biblie mozna czytac tylko przy pomocy Ducha Swietego, bo jak sie samemu czyta to kazdy by to inaczej mogl zrozumiec, a Duch daje jedno, jasne i klarowne zrozumienie. I wcale nie twierdze, ze moje zrozumienie jest na pewno wlasciwe i w 100% idealne, ale wydaje mi sie byc najbardziej logiczne, zdarzylem sie juz co do tego sam osobiscie przekonac. P.S. Swietny masz podpis, widac, ze mozna z Toba pewnie fajnie pogadac o Bogu Wesoly

. Milo Cie poznac tak poza tym Wesoly

Ja preferuje Boga - przyjaciela, praktycznego Boga, ktory moze towarzyszyc przez cale zycie, Biblia jest zrodlem wiedzy o Bogu, ale samego Boga musimy osobiscie doswiadczyc. Ale to tak nawiasem pisze Wesoly

Gość