|
Twoja droga... "Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku." Prz. 3:5 |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dragonfly
10% wtajemniczenia
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland
|
Wysłany: Śro 17:53, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Akceptuję homoseksualistów. Gdybym mogła, to poszłabym na paradę (nie, nie jestem lesbijką). Twierdzę, że skoro ktoś się taki urodził, to raczej nie może poświęcić swojego życia i szczęścia, jakie może mu dać miłość z drugą osobą ( nie chodzi tylko o seks, który Was chyba najbardziej bulwersuje), i żyć w ascezie uczuciowej, wyłącznie dlatego by społeczeństwo go nie potępiało.
Normy ustalamy sobie sami. Homoseksulaiści są w mniejszości i głównie dlatego mają problemy. Wiadomo, że na skalę światową, to nie jest zbyt mądry pomysł- musimy się w końcu rozmnażać.
Chyba większość tu zgromadzonych osób ma jakiś problem ze swoją seksualnością, skoro prawie przy każdym temacie miłość i seks sprowadza do czegość obrzydliwego. Lizanie? Obmacywanie? Skąd te słowa, moi mili?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:38, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zgadzam się z tobą, że dla mnie wszystko jest białe lub czarne, dobre lub złe |
Parafrazując reklamę proszku do prania: tylko moja bluzka taka szara...
Dragonfly, owe słówka biorą się z zażenowania. W temacie o przedstawieniu 'Lizystrata', gdzie było sporo miejsca na pewną część męskiej anatomii, administrator Boman miał problem z wklikaniem na klawiaturę słowa 'penis' bo zastąpił je 'no... wszyscy wiecie co...' Cóż, ale to 'lizanie' to mój faworyt.
I nadal będę utrzymywać, że jeżeli w grę wchodzą uczucia, to płeć tych osób, pomiędzy którymi rozwija się coś pięknego, nie ma znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:51, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zażenowanie? Cholera, większość z nas ma powyżej 16 lat (wywynioskowuje z postów), a skoro uważamy się na tyle dorosłych by dyskutować o seksie, antykoncepcji i lesbijkach używajmy może precyzyjnych słów, które nie trywializują wszystkiego.
Matka kocha tak samo syna jak i córkę- tym samym type miłości. Dlaczego tak trudno zrozumieć, że lesbijka może kochać lesbijkę dokładnie tak samo jak dziewczyna chłopaka? Przecież nikogo nie dziwi, że mężczyzna i kobieta oprócz pożądania czują setkę innych uczuć, a każde z nich jest nieodłączne dla miłości.
Więc dlaczego homoseksualiści są odbierani jako zwierzęta, pragnące jedynie po zwierzęcemu i ach, wbrew naturze zrealizować swoje potrzeby seksualne? Odpowie mi ktoś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragonfly
10% wtajemniczenia
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland
|
Wysłany: Śro 19:53, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Poprzedni post mojego autorstwa. Zapominanie rzeczą ludzką. Nawet o takich prostych sprawach jak logowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zło
10% wtajemniczenia
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Mroku
|
Wysłany: Śro 20:24, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Droga Dragonfly, ja zadaję sobie te same pytania. Tu po prostu do ludzi nie dociera, że miłość homoseksualna niczym się nie różni od hetero. Tacy tu wszyscy cnotliwi, a każdy temat do seksu sprowadzą. Ile razy trzeba jeszcze napisać, żeby dotarło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Śro 22:13, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie jak zwierzęta- bez przesady :!: Jednak podejście do tego zależy od przekonań i filozofii życia. Więc jeszcze raz chciałam zauważyć, że w Biblii pisze, że nie jest to dobre i ja do tego również tak podchodzę...
Zło nie mam do ciebie żadnej awersji i nie kłócę się z tobą, tylko argumentuję swoje poglądy i mam nadzieję, że cię nie uraziłam ani razu... a twoje zdanie czasami różni się od zdania Seathrei.
Owszem są różne odcienie, ale dla mnie wszystko jest białe lub czarne :smile: Tak samo jak w Biblii pisze, że mamy być albo zimni, albo gorący, a nie chłodni, bo to jest dla nas najgorsze. Dlatego coś po środku dla mnie odpada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragonfly
10% wtajemniczenia
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland
|
Wysłany: Śro 22:50, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Koala, jedno pytanie- tak poza tematem. Masz czasem inne zdanie niż to co jest zapisane w Biblii? A wiesz, że dopóki dostałaś ją do swoich łapek została ona pozmieniana i ocenzurowana przez Ojców Kościoła? Nawet Ewangelie. Większość dyskusji nie rozwija się tutaj (co zdążyłam zauważyc czytając wnikliwie archiwum dyskusji), bo jest urywane zdaniem- tak jest napisane w Biblii. Skoro tak jest napisane w Biblii to podaj mi, moja droga, konkretne fragmenty. Żebym mogła sobie w moim realnym pokoju sprawdzić. Gdzie jest dokładny frgamnet mówiący, że homoseksualizm to grzech? Jest Sodoma i Gomora, owszem, ale to bardzo niejasne jak dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:08, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dragonfly, znaleźli fragment, gdzie homoseksualizm jest opisany jako kara Boska. List do Rzymian, rozdział pierwszy, wers bodajże dwudziesty siódmy. I ten wątek był już w tej dyskusji omawiany. Trudno nie przyznać racji, jakkolwiek tam było przede wszystkim dużo o seksie, ani słowa o uczuciach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 9:21, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Kod: | 1:27 - Także i mężczyźni opuściwszy przyrodzone używanie niewiasty, zapalili się w swej pożądliwości jedni ku drugim, mężczyzna z mężczyzną hańbę płodząc, a nagrodę należącą błędowi swemu na się biorąc.
1:28 - A jako się im nie upodobało mieć w znajomości Boga, tak też Bóg je podał w umysł opaczny, aby czynili, co nie przystoi;
1:29 - Napełnieni będąc wszelakiej nieprawości, wszeteczeństwa, przewrotności, łakomstwa, złości, pełni zazdrości, morderstwa, sporu, zdrady, złych obyczajów;
1:30 - Zausznicy, obmówcy, Boga nienawidzący, potwarcy, pyszni, chlubni, wynalazcy złych rzeczy, rodzicom nieposłuszni,
1:31 - Bezrozumni, przymierza nie trzymający, bez przyrodzonej miłości, nieprzejednani i niemiłosierni;
1:32 - Którzy poznawszy prawo Boże, iż ci, co takowe rzeczy czynią, godni są śmierci, nie tylko sami je czynią, ale też przestawają z tymi, co je czynią. |
Jakby coś to jest fragment o którym pisała Seathrea i chyba wszystko jasne Biblia jest przeciwko homoseksualizmowi:!:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zło
10% wtajemniczenia
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Mroku
|
Wysłany: Czw 10:14, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Biblia jest, to teraz całe gro chrześcijańskie też? A wiecie że istnieją homoseksualiści chrześcijanie? Mają być sami przeciwko sobie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 13:05, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ej, ale my tu mówimy o homoseksualnej miłości, a nie o (cytując z fragmentu listu do Rzymian) nieprawości, wszeteczeństwie, przewrotności, łakomstwie, złości, zazdrości, morderstwach, sporach, zdradach, złych obyczajach, obmowie, nienawidzeniu Boga, pysze, wynajdywaniu złych rzeczy, nieposłuszeństwu rodzicom, bezrozumieniu, przymierza nie trzymaniu, nieprzejednaniu i niemiłosierdziu. Chyba te wszystkie cechy z miłością się kłócą? W tym liście, napisane jest o tym jak Bóg POKARAŁ heteroseksualnych homoseksualnością i o tym, jak ci ludzie przez to Boga znienawidzili. Bynajmniej nie o tym, że ktoś się rodzi z pociągiem do tej samej płci i potrafi kochać w taki sposób. To znaczy jak? Homoseksualista od razu musi być niemiłosierny? Nieprzejednany? Przewrotny?
Jasne, a wszystkie blondynki są głupie, a rude fałszywe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Czw 16:48, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Fragment ten na samym początku zaznacza, "hańbę płodząc, a nagrodę należącą błędowi swemu na się biorąc".. czyli uważane jest to za błąd. Dlatego czyny homoseksualne są dla mnie nie do przyjęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragonfly
10% wtajemniczenia
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland
|
Wysłany: Czw 18:32, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ale i tak o miłości nie ma ani słowa... A o taki fragment mi chodziło. Gdzie jest mowa o miłości. MIŁOŚCI. Pomijając seks, który wydaje się przez Biblię potępiany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:36, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No nie pogodosz Dragonfly, nie pogodosz, jak to mawia moja koleżanka, kiedy ktoś jej zabija klina, bynajmniej nie inteligentną wypowiedzią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:03, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A czy taka milosc jest wlasciwa ? Nie sadze, przeciez to jest wypaczone i fragment ten jasno precyzuje, ze homoseksualizm jest zly i koniec kropka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|