Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w swoim życiu upiłeś się? |
Tak |
|
41% |
[ 12 ] |
Nie |
|
58% |
[ 17 ] |
|
Wszystkich Głosów : 29 |
|
Autor |
Wiadomość |
Miroo
Główny Moderator
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z południa
|
Wysłany: Sob 21:34, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To miło z twojej strony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Nie 7:14, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wiedźma napisał: | Jeśli masz do czynienia z osobą pijaną to jeśli jesteś trzeźwa a chcesz szczerze porozmawiać to nic z tego nie wyjdzie. |
Ja bym nie powiedziała, że nic z tego nie wyjdzie... To zależy z kim rozmawiasz. Ja jak na razie trafiłam na dwóch chłopaków- jeden lubiał sobie popić czasami, ale kiedy poważnie gadaliśmy był zupełnie trzeźwy i powiedział mi coś z czego teraz się cieszę... natomiast druga osoba jest naprawdę niesamowicie szczera ze mną, tak jak i ja z nią (i nigdy kiedy rozmawialiśmy nie byliśmy nawet po lampce wina).... Więc taka rozmowa jest możliwa nawet bez alkoholu....
A jeżeli chodzi o alkohol na odwagę, to chyba bardziej wartościowe jest jak powiesz coś bliskiej ci osobie będąc zupełnie trzeźwa (może będziesz się troszkę bać i kiedy będziesz mówić, to głos ci się zatrzęsie... ale to ma swój urok :smile: )... tak mi się wydaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragonfly
10% wtajemniczenia
Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland
|
Wysłany: Nie 11:25, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wiedźma napisał: | czasem tylko udaję bardziej wstawioną niż jestem, bo to pomaga w kontaktach z ludźmi. |
Niska samoocena czy chroniczna nieśmiałość?
Jakoś nigdy mnie to nie bawiło, może dlatego, że obcy faceci lubią być wtedy za otwarci.
Zresztą alkochol przytłumia czasem emocje. A ja wole przeżyć więcej. Na trzeźwo. Choć uczucie lekkiego zawrotu też jest całkiem, całkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:36, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Alkohol niszczy zdrowie, jest niedobry w smaku dla mnie, przytepia umysl, wiec po co go pic?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nifek
30% wtajemniczenia
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:36, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Po co? żeby zapić pustkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boman
Wędrowiec
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:33, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
dla ciebie nie jest dobry w samku ale dla innych jest bo to rzecz gustu,(ale z tego co wiem to nie piles Bron duzo alkoholu w swoim zyciu wiec nie mozesz powiedziec ze kazdy alkohol ci nie smakuje bo jest znacznie wiecej trunkow niz piwo wiono i wodka... sa wykwitne, na smak, na rozgrzanie, na krazenie itd...
alkohol nie jest zly ale tylko dobrze uzywany nikt was nie zmusza do picia bo macie do tego prawa takie same jak inni do picia alkoholu dla smaku itd
jedni lubią cole, czy kawe inni nie, tak jest z alkoholem(jak bedziesz zle uzywal to sie uzaleznisz, np w coli jest narkotyk.... ktory w wielkich dawkach takze szkodzi.. czyli wszystko naduzywane, lub zle uzywane jest szkodliwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pon 20:45, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No cóż widzę, żę Bron i Nifek są całkowicie przeciwni... Ja tam jestem jedynie przeciwna nadmiernemu piciu, a picie tak czasami do smaku, czy powiedzmy, aby dodać do jakiejś potrawy mi nie przeszkadza, chociaż sama wogóle nie piję... Tak dla siebie....
Nifek i Bron.. waszym zdaniem alkohol źle wpływa na organizm, zabija szare komórki (tak jest, ale ich utrata jest prawie nie rozróżnialna, gdy w ciągu roku napijesz się powiedzmy 6 razy...) Znów przytoczę tutaj przykład moich rodziców, którzy abstynentami nie są, ale napiją się jedynie okazyjnie i to w bardzo małych ilościach... Nie zauważyłam, aby stali się jacyś inni... zupełnie to na nich źle nie wpływa (może wewnętrznie stracą jakieś szare komórki, ale głupsi z tego powodu nie będą... )...
Dlatego uważam, że jeżeli ktoś jest na tyle mądry i potrafi z umiarem się napić, to nie jest w tym nic złego... ale jeżeli ktoś nie potrafi, to radzę wogóle nie pić...
Takie jest moje zdanie (w Biblii nie znalazłam na razie fragmentu, który mówiłby o całkowitej abstynencji... jak już wcześniej zauważyliśmy jedynie o upijaniu się... jeżeli ktoś taki fragment ma.. to proszę wysłać odnośnik)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nifek
30% wtajemniczenia
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:21, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam stanowisko, lepiej w ogóle nie zaczynać z alkoholem bo nie wiadomo jak skończysz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bron
SensZycia.pl :)
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 878
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:07, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No dokladnie. Jak ktos nie umie to nie zaczynac, a ja w ogole wole nie pic, to tak jakby mowic, ze troche zla nie zaszkodzi. Nie wiem, ja tak to widze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz86
0% wtajemniczenia
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rogoźnik
|
Wysłany: Pon 23:17, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie czy znacie konkretny wersek w ktorym pisze ze jest zakaz spozywania alkoholu zalezy mi na odp, poniewaz mam kolezanke mozna tak to nazwac i tocze z nia spór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Wto 7:17, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No i tu jest mały problem Mateusz, bo raczej takiego fragmentu nie znajdziesz... a jak znajdziesz, to prześlij :smile: W każdym razie nie widziałam i jeszcze nikt nie pokazał mi fragmentu biblijnego w którym byłby całkowity zakaz spożywania alkoholu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz86
0% wtajemniczenia
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rogoźnik
|
Wysłany: Wto 8:44, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Własnie szkoda ze nie ma jednoznacznego tekstu mowiecego wprost o zakazie picia alkoholu szkoda to by ułątwiło sprawe mowiac o tym innym.Tak czy inaczej ja nie spożywam alkoholu a jezeli chodzi o innych nie przeszkadza mi to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miroo
Główny Moderator
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z południa
|
Wysłany: Wto 15:40, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Bywa tak, że moi koledzy spiją się na imprezie tak, że jeden na drugiego żyga i niejeden by wypadł z balkonu bo chciał wyjść na spacer, albo polecieć z misją na marsa a potem sobie opowiadają jaka to fajna impreza była... Ja tam nie widzę w tym nic fajnego :what:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Koala
Główny Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Wto 17:16, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
hmmmm ja w tym niec fajnego też nie widzę :what: A wręcz coś obrzeydliwego... No coż- my możemy im jedynie grzecznie powiedzieć nasze zdanie, ale niestety nic innego...nie możemy im zabronić pić (jedynie w miejscach publicznych.. to jest zakazane, prawda )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz86
0% wtajemniczenia
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rogoźnik
|
Wysłany: Wto 18:39, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To wręcz przykre ze najwiekszą rozrywką polaka jest picie alkoholu i zabawa.Ciegle powstają nowe miejsca(bary) byle tylko sie upić.Szkoda ze nie myslą o ludziach którzy chcieliby mile spędzić czas bez alkoholu i libacji dla takich włąsnie nie ma fajnych miejsc gdzie można iść porozmawiać na poziomie a nie upić ie jak świnia powiedzieć jak to nie było i czego się nie robiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|