Twoja droga...

Gość · Wysłany: Sob 17:38, 18 Mar 2006 Temat postu:

Spokojnie. I najlepiej daj link.

majka · Wysłany: Sob 23:22, 18 Mar 2006 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

to nie ten artykuł, co chcialam ale tez mozesz poczytać, jest tam tez kilka podobnych na temat ewolucjonizmu i kreazjonizmu,

obawiam się ze tamtego juz nie ma, ale moze w najbliższym czasie znaje go

Gość · Wysłany: Sob 23:31, 18 Mar 2006 Temat postu:

Ten link nie prowadzi do jakichkolwiek dowodów lecz czystych spekulacji.

Nifek · Wysłany: Sob 23:43, 18 Mar 2006 Temat postu:

Czy według Ciebie czystą spekulacją jest to, że muszka owocówka dalej nia jest, jak to pisze w artykule?

majka · Wysłany: Sob 23:58, 18 Mar 2006 Temat postu:

ja oprócz tych artykulów slyszałam jeszcze świadectwo jakiegoś zagranicznego porofesora (ahh ta moja nie dokładność), który wykładał genetyke czy cos w tym guście ( w kązdym razie z ewolucją był na codzień), na jakiejś uczelni. Opowiadał on swoje stopniowe poznawanie Boga.. w którymś momencie, zgadzał się ze wszytkim, co pisze w Bibli oprócz stworzenia świata... przyjaciel przynosil mu masę książek, w jakis sposób obalających taorię ewolucji.. mimo wszytko profesor dalej obstawal przy swoim, zrezygnowany juz przyjaciel, zaprzestał przynoszenia ksiązek, bo widzialnie nie dawaly one żadnego skutku... pewno dnia profesor ów przypadkiem natrafił na ksiązke o ewolucji.. w dwóch wydaniach.. starszym i nowszym.. zauważył tam, że we wcześniejszym wydaniu wspomniane było, ze nie ma żadnych pomysłów na to skad sie wzieły wieloryby (że tak to nazwę) a w tej drugiej kwestie tą zupelnie pminiętu.. temu człowiekowi dało to do myślenia... i wkrótce doszedl do wniosku, ze jednak cos jest nie tak.

ja nie jestem wglębiona dokładnie w tematy ewolucji, więc rozmowa ze mną może wydawać Ci się nonsensem,
myślę, że mógłbys obejrzec ten film, jeśli byś chciał oczywiście, żeby zastanowić się troszke czy poprostu ot tak.
Jeśli chciałbyś, to moge ci go wysłać pocztą... (tylko cały mankament ze po angielsku on jest i bez napisów ) no ale jeśli nie to trudno...

wooow ale sie rozpisalam..

Gość · Wysłany: Nie 10:40, 19 Mar 2006 Temat postu:

W nauce najważniejsze jest to, że nie ma nic pewnego. Jest tylko punkt odniesienia. Dlatego, że nikt nie potrafi wytłumaczyć powstania wieloryba, mamy przyjąć, że wszystkie organizmy powstały z powodu pstryknięcia palców boga? To za proste, za łatwe i za naiwne. Chcielibyście mieć monopol na wszystko.

Edit: cóż, z angielskiego jestem słaby. Chyba że udałoby Ci się znaleźć napisy.

ARKA · Wysłany: Nie 11:03, 19 Mar 2006 Temat postu:

"W nauce najważniejsze jest to, że nie ma nic pewnego".
???????? Uwaga

!

Gość · Wysłany: Nie 11:12, 19 Mar 2006 Temat postu:

Ciekawa wypowiedź, ale możesz sprecyzować.

majka · Wysłany: Nie 14:08, 19 Mar 2006 Temat postu:

tu nie chodzi tylko wieloryby...
dobra, ja sie nie wymadrzam, bo wgłębiona w temat ewolucjii nie jestem, za tydzień, bede miała serię płyt (około 12) wymienionego wyżej profesora... myśle ze wtedy może bede Ci miała coś bardziej konkretnego do powiedzenia..

Gość · Wysłany: Nie 14:35, 19 Mar 2006 Temat postu:

Jeśli teoria ewolucji upadnie to powstanie nowa. To są teorie.

Nifek · Wysłany: Nie 15:12, 19 Mar 2006 Temat postu:

A kreacjonizm przwija sie w róznych kulturach od wieków, to też o czymś świadczy.

Bron · Wysłany: Nie 18:16, 19 Mar 2006 Temat postu:

Kreacjonizm jakos nie upada, nikomu sie go nie udalo podwazyc w takim stopniu, zeby upadl, cos w tym jest Wesoly

.

majka · Wysłany: Nie 19:46, 19 Mar 2006 Temat postu:

ale zastanów się przez chwileczkę...
z tego co widzę... wstawiasz się za teorią ewolucji i obstajesz przy niej, ona w pewien sposób reprezentuje twoje poglądy... jak będziesz czuł się kiedy ona upadnie... czy przestawisz sie na to nową, żeby zrobić komus na złość... Smutny

Gość · Wysłany: Nie 19:50, 19 Mar 2006 Temat postu:

Żeby zrobić na złość? Nie przesadzasz aby?
Nie jestem biologiem, lecz humanistą. Nie interesuje mnie powstanie organizmów, przyjmuję do wiadomości pewne teorie i hipotezy.

Nifek · Wysłany: Nie 21:03, 19 Mar 2006 Temat postu:

Wiesz, ale jak możesz wierzyć teorii i na niej budowac swiatopogląd, jeśli nie interesuje cie ona bardziej szczegółowo ?