Twoja droga...

Koala

Tak ten fragment potwierdza, że jesteś stworzeniem zanim nawet znalazłaś się w łonie matki Wesoly

To jest niesamowity fragment :!: Myślę, że ten fragment w zupelności potwierdza to, że nawet najmniejsza część ciebie, czyli płód, to już stworzenie, więc nie mamy prawa go zabijać :!:

Bron

Trudny temat i sam do konca nie wiem co myslec. Nie popieram w pelni aborcji w kazdym przypadku, ale gdy urodzenie dziecka zagraza zyciu matki, albo gdy dziecko nie bedzie miec zapewnionego normalnego zycia, no to sam nie wiem... Co myslicie?

Boman

jak juz pisalem nawet jak zagraza zycie to Bog wie co robi wiec ma w tym jakis cel a my nie mamy ingerowac w odbieraniu zycia bo to Bog jest panem zycia i smierci

Kladynka · Wysłany: Śro 17:33, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ja uważam,że jeżeli matka niechce dziecka to w każdej chwili może oddać je do domu dziecka i tam może znalezć rodzinę,która je pokocha.
Sądze,że aborcja to nie jest dobre rozwiązanie i Zgadzam się z Bomanem,że tylko Bóg może odbierać życie.

Koala · Wysłany: Czw 8:42, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ja również tak uważam, że jedynie Bóg może zabierać życie. Niegdy nie usunęłabym ciązy, nawet, gdyby moje życie było zagrożone. Myślę, że Bóg wie co robi i wszystko oddałabym w Jego ręce. A gdy nie ma się warunków, to również myślę, że można byłoby oddać dziecko do domu dziecka... są rodziny, które nie mogą mieć dzieci i z radością zaopiekują się dzieckiem.

Aniołek · Wysłany: Czw 8:45, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ja też w sumie zgadzam się z wami, ale nie mówię, że na 100% nie usunęłabym ciąży, bo każda sytuacja jest indywidualna. Myślę tu konkretnie o gwałcie. Co jeżeli dziecko powstało właśnie wskutek gwałtu?

Koala · Wysłany: Czw 8:50, 16 Mar 2006 Temat postu:

A co to dziecko jest temu winne

Ono się poczęło w skutek gwałtu, ale samo nie zrobiło nic złego, więc dlaczego od razu je przekreślać

Aniołek · Wysłany: Czw 8:53, 16 Mar 2006 Temat postu:

"Mamusiu kim jest mój tatuś?"
"Seryjnym, maniakalnym gwałcicielem kochanie."
Głupia sytuacja. Mam nadzieję, że nigdy mnie to nie spotka

Koala · Wysłany: Czw 9:12, 16 Mar 2006 Temat postu:

Niekoniecznie musi to w ten sposób wyglądać, a jeżeli właśnie w ten sposób byś odpowiedziała, to chyba jakaś patologia, czy cuś Jezyk

(small joke) Ja myślę, że nie można ukrywać prawdy przed kimś, bo byłoby to nie fair, dlatego powiedziałabym mu, gdybym zauważyła, że jest na to gotowy.

Aniołek · Wysłany: Czw 9:14, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ja wolę nie gdybać (to nie był przejaw patologii,tylko nazywanie rzeczy po imieniu)

Koala · Wysłany: Czw 9:17, 16 Mar 2006 Temat postu:

Powiesz mu to gdy będzie miał 5 lat :what: W ten sposób

To ja życzę powodzenia (ja również myślę, że nie ma co gdybać) Dlatego moje zdanie jest takie, że dziecko nie jest temu winne i nie uśmierciłabym, go nawet gdyby był wynikiem gwałtu (cierpiałabym chyba podwójnie).

ARKA · Wysłany: Czw 9:41, 16 Mar 2006 Temat postu:

To nie jest dziecko gwałciciela tylko moje TYLKO MOJE
jak sie tak mysli jest lepiej ...własne dziecko zabijesz?
To dziecko jest tylko twoje tylko ciebie ma nie ma ojca
gdyby w ciazy narastała we mnie niechec do diecka a nie miłosc /no przez ten gwałt/ to urodziłabym i oddała do adopcji gdybym nie umiała dziecka kochac /np przypominałby mi ciagle gwałt/ nigdy bym nie zabiła!
Nie powiedziałabym dziecku ze jest z gwałtu nigdy!
Chyba ze byłaby to córka dorosła i zgwałcona i miałaby dylemat czy usunac ciaze

Na pytanie kim jest ojciec odpowiedziałabym prawde np nie wiem albo mój były chłopak /zalenie co byłoby ta prawda/ i w zaleznosci od wieku dziecka
a moze dziecko nie bedzie pytac bo ty bedziesz miec meza albo nim dziecko zacznie pytac załozysz rodzine i twój maz bedzie "ojcem "dziecka
Nigdy sie nie wie co bedzie za rok czy kilka ...Bóg moze przeciez tak wszystko ułozyc ze bedzie ok

Bron · Wysłany: Czw 21:57, 16 Mar 2006 Temat postu:

W sumie to macie racje. Chyba tez zmienie zdanie po tym co piszecie, ale nigdy tego do konca nie zrozumiem, nie jestem dziewczyna Jezyk

. Coz, patrzymy na to troche inaczej.

Kladynka · Wysłany: Pią 12:42, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ja zgadzam się z Arką ponieważ każde dziecko ma prawo do życia nawet to z gwałtu.Jeżeli matka nie chce zatrzymać dziecka niech go odda w dobre ręce.

Jeżeli chodzi o to czy bym powiedziała dziecku,że jest z gwałtu to bym się powsztrzymała i powiedziała jak będzie mogło zrozumieć.Kiedy będzie na tyle dojrzałe żeby to zrozumieć.

|::| proszę używać przycisku "zmień" zamiast pisania dwóch swoich postów jeden pod drugim

Koala · Wysłany: Pią 13:26, 17 Mar 2006 Temat postu:

Niektóre matki skrzywdzone w ten sposób wiedzą, że nie są w stanie wychowywać dziecka, które urodziło się na skutek gwałtu, ale jak już zauważyliśmy mogą je oddać w dobre ręce, jeżeli jednak wiedzą, że są na tyle silne, że będą mogły kochać to dziecko jak swoje własne dziecko, które nie będzie przypominać o gwałcie, to podejmą się wychowywania takiego dziecka... Aborcja nie jest konieczna